4,3K
Jakiś czas temu przeglądając zdjęcia na Instagramie, natknęłam się na coś, co bardzo mnie zaintrygowało… było to zdjęcie właśnie placuszki z niespodzianką w środku- płynną czekoladą. By o nich nie zapomnieć, od razu zrobiłam screena, który bardzo długo miałam w swojej galerii w komórce. Ostatnio szukając inspiracji, co by tu nowego zrobić, przypomniałam sobie o tych magicznych pancakes. Efekt możecie zobaczyć na zdjęciach. Z zewnątrz jak zwykłe placuszki, ale po przekrojeniu wszystko staje się jasne, a raczej czekoladowe ;). Przeczytajcie dokładnie przepis, wbrew pozorom wykonanie to bułka z masłem!
Składniki: (na 5 dużych placuszków)
Pancakes:
1 duże jajko
1/4 łyżeczki soli
1 łyżka cukru
1/2 szkl mleka (125 ml)
40 g budyniu śmietankowego bez cukru
150 g mąki pszennej tortowej
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 łyżeczka sody oczyszczonej
10 g masła, stopionego i przestudzonego
Dodatkowo:
5 łyżeczek kremu czekoladowo-orzechowego typu Nutella
odrobina oleju do wysmarowania patelni
kilka truskawek do dekoracji
Przygotowanie:
Kilka godzin przed smażeniem placuszków, a najlepiej dzień wcześniej wieczorem przygotować czekoladowe krążki. W tym celu na folii spożywczej lub papierze do pieczenia rozsmarować 5 łyżeczek kremu czekoladowo-orzechowego typu Nutella, tworząc 5 równych krążków (u mnie na zapas o jedno więcej, każdy krążek o średnicy 6,5 cm). Krążki włożyć do zamrażalnika na kilka godzin lub całą noc (powinny całkowicie stwardnieć). Ja swoje przygotowałam wieczorem i do rana, do momentu smażenia pancakes przechowywałam w zamrażalniku.
Gdy krążki będą dobrze zmrożone, możemy przystąpić do przygotowania placuszków…
Jajko wbić do miski, zasypać cukrem i szczyptą soli. Ubić na wysokich obrotach miksera przez 2 minutki, aż jajko się spieni i zwiększy swoją objętość. Następnie wsypać śmietankowy proszek budyniowy, mąkę, sodę, proszek do pieczenia oraz wlać mleko i stopione masełko. Całość zmiksować do otrzymania jednolitej masy.
Płaską patelnię (najlepiej specjalną do naleśników) wysmarować niewielką ilością oleju, rozgrzać. Na patelnię kłaść porcję ciasta formując okrągłe placuszki (uwaga! Muszą mieć one większą średnicę niż średnica krążków czekoladowych). Gdy na powierzchni pancakes pojawią się pęcherzyki powietrza, a od spodu zaczną się rumienić, położyć na wierzchu każdego placuszka jeden krążek czekoladowy z zamrażalnika. Od razu przykryć krążki odrobiną ciasta. Trzeba postępować dosyć szybko, by czekolada nie wypłynęła z pancakes. Pamiętajcie również, by pozostałe czekoladowe krążki, których w danym momencie nie używacie przechowywać w zamrażalniku i bezpośrednio stamtąd wyciągać i kłaść na placuszki.
Placuszki obrócić na drugą stronę i smażyć jeszcze przez chwilę na małym ogniu do zarumienienia. Nie martwcie się, jeśli nie będą idealnie okrągłe. Moje też nie były, co w ogóle nie wpłynęło na efekt końcowy, który był fenomenalny!
Podawać od razu dekorując truskawkami. Smacznego!
5 komentarzy
Smacznie wygląda! 😉
Dzień dobry, czy soda jest w tym przepisie faktycznie potrzebna?
Można pominąć 🙂
A masło ma być roztopione w garnku na gazie? ��
Tak 🙂
Można również w mikrofalówce.