2,2K
Przejdźmy zatem do konkretów…
Białka oddzielić od żółtek. Żółtka zmiksować z mlekiem, stopionym ostudzonym olejem kokosowym, miodem, mąką ryżową, mąką kokosową oraz proszkiem do pieczenia. Jeśli lubicie słodsze gofry, dodajcie dodatkową łyżkę miodu. W innym naczyniu wraz ze szczyptą soli ubić na sztywną pianę białka. Delikatnie wmieszać je do żółtek z mąkami.
Kochani! Zanim podzielę się z Wami przepisem na bezglutenowe gofry, chciałabym Wam przedstawić i polecić ciekawą oraz pomocną aplikację Dziennik Kalorii, z którą miałam możliwość się bliżej zapoznać.
Aplikację tę oferuje serwis KalkulatorKalorii.net pomagający osobom, które chcą zdrowo (czyt. z głową) schudnąć, zgubić zbędne kilogramy, ale również osobom borykającym się z niedowagą, ludziom, którzy chcą zwiększyć masę mięśniową, poprawić rzeźbę, sylwetkę i przede wszystkim zacząć prowadzić zdrowy, aktywny tryb życia, jeść regularnie i smacznie.
Od razu wywieję Wasze przypuszczenia: to nie jest serwis „wciskający” ludziom magiczne kapsuły, po którym w tydzień schudniecie 20 kg czy też oferujący dietę cud. Nic z tych rzeczy!!
Aplikacja Dziennik Kalorii ma za zadanie zmotywować nas do walki o własne zdrowie, a kto wie może i u niektórych o życie. Pomoże nabrać dobrych nawyków żywieniowych i ruszyć cztery litery z kanapy ;). Jest narzędziem online, który ułatwia planowanie diety. W ogromnym skrócie to taki motywator w 3 osobach: internetowy kolega, dietetyk i trener w jednym, przed którym żadne grzeszki żywieniowe się nie ukryją (chyba że będziemy oszukiwać samych siebie, ale to już zupełnie inna kwestia…).
Przejdźmy zatem do konkretów…
Na początku trzeba się zarejestrować w serwisie KalkulatorKalorii.net – minuta i gotowe! Już podczas pierwszego logowania zostaniemy zapytani o cel, jaki chcemy osiągnąć, o płeć i podstawowe parametry naszego ciała. Algorytm od razu obliczy nasze zapotrzebowanie na takie składniki jak białka, węglowodany czy tłuszcze oraz limit dziennych kalorii tak, by pomóc nam osiągnąć postawione sobie zamierzenie w wyznaczonym czasie.
Następnym krokiem jest aktywacja- wykupienie dostępu do Dziennika Kalorii na określony czas: miesiąc, trzy miesiące bądź też pół roku. Ceny wahają się od niespełna 20 zł za miesiąc do 90 zł na pół roku.
Po wykupieniu i zatwierdzeniu abonamentu Dziennik Kalorii zostanie aktywowany na naszym koncie.
Nie martwmy się, nie zostaniemy teraz sami. Pierwsza styczność z tą aplikacją może okazać się nieco skomplikowana i właśnie dlatego z pomocą przychodzi kompendium wiedzy- praktyczny przewodnik od A do Z, który podzielony jest na 7 rozdziałów. Dzięki niemu szybko zrozumiemy, co jest naprawdę istotne podczas korzystania z Dziennika Kalorii, by pomógł osiągnąć zamierzone efekty.
Link do przewodnika: klik
Dla wzrokowców Dziennik Kalorii oferuje również krótkie filmiki, gdzie krok po kroku pokazane jest m.in:
– Jak zaplanować dietetyczny jadłospis?
– Jak stworzyć własny przepis?
– Jak dodać produkt do ulubionych?
– Jak zaplanować treningi?
Filmiki zdecydowanie ułatwiają poruszanie się po aplikacji i korzystanie z niej w 100% :).
Dziennik Kalorii:
– rejestruje nasze posiłki. Od razu po wprowadzeniu danego produktu czy też potrawy Dziennik oblicza jego kaloryczność i wartości odżywcze. Warto dodać, że w bazie aplikacja posiada ponad 18.000 artykułów spożywczych, ponad 200 przepisów dietetyka, produkty z polskich sklepów i wiele przepisów dodanych przez użytkowników. My również możemy dodawać swoje przepisy i produkty. Cały czas będziemy widzieć dziennik posiłków i jeśli któraś z wartości odżywczych przekroczy limit, Dziennik od razu nas o tym poinformuje, dzięki czemu będziemy mogli szybciutko wprowadzić zmiany. Aplikacja zwraca uwagę również na bardzo istotną kwestię, mianowicie na ilość wypitej wody w ciągu dnia. 1,5 litra to takie minimum z minimum!! Prawidłowe nawodnienia to podstawa!
– rejestruje naszą aktywność, dostosowując limity kalorii i wartości odżywczych. W bazie znajdziemy ponad 200 ćwiczeń, sportów i innych aktywności, np. bieganie, siatkówka, boks, tenis, aerobik itp. Jest z czego wybierać!! Gdy przykładowo będziemy dzisiaj pływać, Dziennik obliczy przybliżoną ilość spalonych kalorii i uwzględni to w dziennym limicie spożywanych kalorii.
– pomoże monitorować nasze postępy. W aplikacji jest wiele raportów ze statystykami, które pozwalają zobaczyć postęp, systematyczność, ale też skorygować pewne szczegóły, dietę, wskazać błędy żywieniowe, które oddalają nas od wyznaczonego celu. Dziennik rejestruje nasze pomiary takie jak waga, obwód w biodrach, w pasie itp. Warto je regularnie uzupełniać, mogą nas naprawdę porządnie zmotywować ;).
Aplikacja prowadzi również ranking użytkowników, co również jest pewną motywacją do działania. Punkty zdobywa się m.in. za pilnowanie kalorii, limitu tłuszczy, ilość wypitej wody w ciągu dnia itp.
Ogromnym plusem tej aplikacji jest to, że dostępna jest zarówno w wersji komputerowej, jak i mobilnej. Nie trzeba być w domu, mieć dostęp do komputera, by zaplanować jadłospis na następny dzień. Wystarczy komórka, na której aplikacja również działa. Dla mnie było to dużym ułatwieniem! Mogłam na spokojnie w szkole ułożyć sobie zbilansowane posiłki na kolejny dzień.
Co wywnioskowałam ze swoich obserwacji?
A no to, że jest to naprawdę przydatne narzędzie dla ludzi, którzy potrzebują pomocy, motywacji i zmian! Ja od dziecka byłam raczej szczupłą osobą, problemu z nadmiarem wagi nigdy nie miałam, ale ta aplikacja pokazała mi, że zdecydowanie proporcje różnych składników odżywczych takich jak tłuszcze, białka czy węglowodany są w mojej codziennej diecie nieco zaniedbane. Bardzo ciekawe doświadczenie móc codziennie kontrolować to, co się zjadło i dostrzegać swoje żywieniowe grzeszki.
A no to, że jest to naprawdę przydatne narzędzie dla ludzi, którzy potrzebują pomocy, motywacji i zmian! Ja od dziecka byłam raczej szczupłą osobą, problemu z nadmiarem wagi nigdy nie miałam, ale ta aplikacja pokazała mi, że zdecydowanie proporcje różnych składników odżywczych takich jak tłuszcze, białka czy węglowodany są w mojej codziennej diecie nieco zaniedbane. Bardzo ciekawe doświadczenie móc codziennie kontrolować to, co się zjadło i dostrzegać swoje żywieniowe grzeszki.
Moi drodzy!
Jeśli ktoś z Was potrzebuje narzędzia, które będzie Was motywować, które nauczy układać zdrowy pełnowartościowy jadłospis i pomoże w osiągnięciu wymarzony wagi i sylwetki, to serdecznie polecam Dziennik Kalorii :). Jestem pewna, że oferowane tam usługi przypadną Wam do gustu!
Po więcej informacji na temat Dziennika Kalorii oraz do zapoznania się z innymi oferowanymi narzędziami odsyłam na stronę https://kalkulatorkalorii.net/
/wpis powstał we współpracy z serwisem Kalkulator Kalorii.net/
A teraz obiecany przepis na zdrowe bezglutenowe gofry na mące ryżowej i kokosowej. Więcej przepisów bez glutenu znajdziecie tutaj.
Składniki: (na 4 sztuki)
2 jajka
2 jajka
szczypta soli
3/4 szkl mleka (ok. 180 ml)
15 g oleju kokosowego, stopionego
1 łyżka miodu
100 g mąki ryżowej
20 g mąki kokosowej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Przygotowanie:
Białka oddzielić od żółtek. Żółtka zmiksować z mlekiem, stopionym ostudzonym olejem kokosowym, miodem, mąką ryżową, mąką kokosową oraz proszkiem do pieczenia. Jeśli lubicie słodsze gofry, dodajcie dodatkową łyżkę miodu. W innym naczyniu wraz ze szczyptą soli ubić na sztywną pianę białka. Delikatnie wmieszać je do żółtek z mąkami.
Masę nakładać na rozgrzaną gofrownicę, smażyć ok. 3 minutki lub dłużej (w zależności od mocy gofrownicy) do ładnego zezłocenia.
Podawać na ciepło z dowolnymi dodatkami. U mnie mandarynki, miód, serek wiejski i płatki migdałowe. Smacznego!
7 komentarzy
Justynko mogłabyś mi polecić dobre formy,tortownice do pieczenia? Na co trzeba zwracać uwagę przy zakupie?Moje bardzo szybko się niszczą i rdzewieja 🙁 jakie marki polecasz?
Witam! Czy mogę prosić o kontakt przez e-maila? 😉 Tam będzie wygodniej pisać. Pozdrawiam!
Wysłałam maila 🙂
próbowałam kiedyś korzystać z takiej aplikacji, ale jakoś do mnie to nie przemawia. wolę jeść spokojnie, niż wszystko liczyć 😉
Uwaga na KalkulatorKalorii.net
Dziennik kalorii źle liczy!! Wiele produktów jest źle opisanych.
Super bezglutenowe gofry 🙂
Może kiedyś w wolnej chwili zrobię sobie takie jedzenie.