Witam się z Wami w Nowym Roku! Pierwszy przepis w 2022 dla wszystkich mających noworoczne postanowienia, by jeść zdrowiej. Ciasto jest bardzo wilgotne, z dodatkiem zblendowanych na gładko bananów, których ciemniejąca z dnia na dzień skórka nie zachęcała mnie już do surowego zjedzenia. To właśnie moja odpowiedź na pytanie: „Do czego wykorzystać dojrzałe banany?”. W cieście znajdziemy sporą ilość kakao i gorzkiej czekolady. Słodyczy oprócz bananów dodaje ksylitol. Klasyczną mąkę pszenną podmieniłam na orkiszową i graham. Jak podoba Ci się ten wypiek? Już teraz życzę Ci udanego pieczenia! 😉
SKŁADNIKI
(na formę keksówki o długości 20-25 cm)
Ciasto czekoladowo-bananowe:
- 2 dojrzałe banany (po obraniu ok. 240 g)
- 150 g mleka roślinnego, np. owsiane
- 40 g oleju rzepakowego
- 180 g mąki orkiszowej jasnej typ 650
- 70 g mąki pszennej graham typ 1500
- 120 g ksylitolu
- 30 g naturalnego kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 płaskiej łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/3 łyżeczki soli
- 100 g czekolady gorzkiej, posiekanej (jeśli ciasto ma być w pełni wegańskie, wybierzcie czekoladę wegańską)
Dodatkowo:
- 1 dojrzały banan
PRZYGOTOWANIE
Ciasto czekoladowo-bananowe: banany obrać, zblendować na gładko z mlekiem i olejem. Mąki wymieszać z ksylitolem, kakao, proszkiem do pieczenia, sodą, solą i posiekaną gorzką czekoladą (garść czekolady pozostawić- posypiemy nią wierzch ciasta). Zblendowane mokre składniki wymieszać z suchymi (wystarczy przy pomocy trzepaczki).
Takie czekoladowe ciasto przełożyć do keksówki o długości 20-25 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Na górze ułożyć dwie połówki dodatkowego banana. Posypać resztą posiekanej czekolady.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przez około 50-60 minut do ładnego wyrośnięcia i tzw. suchego patyczka (uwaga, w cieście są kawałki stopionej czekolady- miejcie to na uwadze sprawdzając stopień upieczenia ciasta). Wyjąć i pozostawić do wystudzenia. Smacznego!
RADY
- gorzką czekoladę można zastąpić kaletkami z ciemnej czekolady (drobinkami/kropeczkami).
- ciasto najlepiej przechowywać w temperaturze pokojowej w zamkniętym pojemniku lub owinięte folią, by nie obsychało.
9 komentarzy
Pychota! Idealne wykorzystanie dojrzałych bananów. 🙂
150 g mleka to ile to jest w ml ?
[…] Bananowe FIT ciasto z czekoladą […]
cześć! ten przepis to totalna klapa. już przed zmieszaniem składników widziałam, że jest sypkich dużo w stosunku do płynnych. miałabym twardy kloc, gdybym nie dodała 150 ml mleka! ponad to co w przepisie i kolejnego banana. mam nadzieję, że wyjdzie, bo tylko tak udało się to uratować.
żałuję, że blogerzy idą na ilość, nie na jakość. i to widać.
No niestety nie zgadzam się. Podane proporcje są dobre a ciasto wychodzi mięciutkie i wilgotne. Rzeczywiście jest baaardzo gęste po zmieszaniu składników, ale po 50 minutach pieczenia jest super wyrośnięte i pachnące. Kolejny raz nie zawiodłem się na przepisie Justyny.
Też nie zgadzam się, ciasto jest idealne, najlepsze bananowe jakie kiedykolwiek robiłam, a zrobiłam ich sporo 🙂
Oczywiście, że często modyfikuję, zamiast mąki pszennej dodaję wiórki kokosowe, użyłam też mleczka kokosowego, ale co do zasad i proporcji, trzymam się przepisu. Ciasto jest mięciutkie, wilgotne i świeże przez kilka dni, nawet 5 🙂
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za przepis 👍
To prawda. Właśnie pokroiłam swoje i chyba nigdy nie zrobiłam tak słabego ciasta xD Mój chłopak się śmiał, że da się zjeść, jak wypijemy do tego 3 litry wody, hah
negatywne opinie nie są akceptowane…
Mam pytanie, czy mąkę orkiszową mogę czymś też zastąpić? Bardzo mnie kusi zrobić o ciasto, bo nie wygląda na skomplikowany przepis