7,3K
Ostatnio przygotowując kilka tortów z użyciem serka mascarpone, trochę mi go zostało, a jak wiadomo, otwarty serek długo w lodówce nie postoi… wykorzystałam go m.in. do takich placuszków. Mięciutkie i delikatne nawet po ostygnięciu. Mascarpone zmienia ich smak o 180 stopni! Wypróbujcie w wolnej chwili :).
Składniki: (na ok. 10 placuszków)
100 g serka mascarpone
1 jajko rozmiar L
2 kopiaste łyżki cukru
50 g jogurtu naturalnego
kilka kropel aromatu śmietankowego
50 g mąki pszennej tortowej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 płaskiej łyżeczki sody oczyszczonej
olej rzepakowy do smażenia
Przygotowanie:
Serek mascarpone przełożyć do miski, krótko zmiksować. Następnie dodać do niego jajko, cukier, jogurt oraz kilka kropel aromatu śmietankowego, ponownie zmiksować. Na koniec przesianą mąkę, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną. Wszystko dobrze wymieszać.
Za pomocą łyżki kłaść na rozgrzaną patelnię z niewielką ilością oleju porcje masy (1 placuszek= 1 łyżka ciasta). Placuszki podczas smażenia mocno rosną i rozchodzą się na boki. Nie zalecam smażyć więcej niż 3 sztuki na raz. Smażyć pod przykryciem z obu stron na jak najmniejszym ogniu do ładnego zarumienienia- szybko nabierają kolorku. Podawać od razu na ciepło z ulubionymi dodatkami takimi jak owoce, miód, jogurt naturalny albo tak jak ja- polewając melasą. Smacznego!