11,K
To ciasto robiłam na zeszłoroczne już Boże Narodzenie. Nie zdążyłam podzielić się wtedy z Wami przepisem, więc cierpliwie poczekałam na okres Wielkanocy. Wysokie, kolorowe i pełne smaków. Miodowe blaty, owocowe galaretki, jabłka, masa budyniowa, biszkopt i polewa. Pracochłonne ciasto, które robi wrażenie na gościach. Przepis z małymi zmianami pochodzi stąd. Zainspiruj się! 😉
Składniki: (na blaszkę 24×24 cm)
Blaty miodowe:
60 g miękkiego masła
1/3 szkl cukru pudru
2,5 łyżki płynnego miodu
1,5 szkl mąki pszennej tortowej
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
1 jajko
szczypta soli
Masa budyniowa:
500 ml mleka
4 żółtka
3 kopiaste łyżki cukru waniliowego
5 kopiastych łyżek cukru zwykłego
3 kopiaste łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki mąki pszennej tortowej
250 g masła
Masa jabłkowa zielona:
6 średnich jabłek
1,5 op. galaretki agrestowej
Masa jabłkowa czerwona:
6 średnich jabłek
1,5 op. galaretki wiśniowej
Biszkopt:
3 jajka
szczypta soli
4 łyżki cukru
1 łyżka cukru waniliowego
4 łyżki mąki pszennej tortowej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Polewa czekoladowa:
100 g gorzkiej czekolady
50 g śmietanki kremówki 30%
Dodatkowo:
kandyzowany kolorowy ananas do posypania
Przygotowanie:
Blaty miodowe: Wszystkie składniki zagnieść do otrzymania jednolitego ciasta. Ciasto podzielić na dwie równe części. Pierwszą część wykleić na dno blaszki o wymiarach 24×24 cm wyłożonej papierem do pieczenia, ponakłuwać widelcem. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przez ok. 13-15 minut. Następnie wyjąć i ostudzić. W ten sam sposób postąpić z drugą częścią ciasta, otrzymując tym samym dwa blaty miodowego ciasta.
Biszkopt: Wszystkie składniki biszkoptu powinny być w temperaturze pokojowej! Białka oddzielić od żółtek. Te pierwsze ubić ze szczyptą soli na sztywną, lśniącą pianę. Stopniowo, łyżka po łyżce dodawać cukier i cukier waniliowy, cały czas miksując. Żółtka roztrzepać w misce i również powoli i delikatnie wlewać do białek z cukrem. Mąkę przesiać, wsypać do piany razem z proszkiem do pieczenia, bardzo delikatnie wymieszać szpatułką do połączenia składników.
Kwadratową blaszkę o boku 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia (tę samą, w której piekliśmy miodowe blaty). Ciasto przelać do formy, wyrównać. Piec w rozgrzanym do 170 st.C piekarniku przez ok. 20 minut do zarumienienia (warto zrobić test patyczkiem- jeśli wbity do ciasta będzie suchy, oznacza to, że biszkopt jest upieczony).
Po tym czasie wyjąć i odstawić biszkopt do całkowitego wystudzenia.
Masa budyniowa: Z 500 ml mleka odlać szklankę i rozprowadzić w niej żółtka, cukry i obydwie mąki. Resztę mleka zagotować z masłem, aż się rozpuści. Do gotującego się mleka wlać mieszankę z żółtek i mąk, energicznie mieszać do uzyskania gęstego budyniu.
Pierwszy blat miodowy (wraz z papierem do pieczenia) umieścić w formie, w której był pieczony. Wyłożyć na niego 1/2 ciepłej masy budyniowej, wyrównać i wstawić do lodówki, aż zastygnie.
Masa jabłkowa zielona: Jabłka obrać, wydrążyć gniazdka nasienne, pokroić w drobną kostkę i wrzucić do garnuszka. Postawić na małym ogniu, zalać kilkoma łyżkami wody (4-5 łyżek). Dusić, aż jabłka się rozpadną i powstanie jabłkowy mus. Garnuszek zdjąć z ognia, a do musu wsypać zieloną galaretkę, energicznie wymieszać do jej rozpuszczenia. Ostudzić.
Gdy zielona galaretka zacznie tężeć, wyłożyć ją na warstwę budyniową, wyrównać i przykryć biszkoptem. Dobrze docisnąć i ponownie wstawić do lodówki do stężenia.
W międzyczasie pozostały budyń, który zdążył już stężeć, podgrzać na małym ogniu, by znów nadawał się do wysmarowania na cieście. Budyń wyłożyć na biszkopt, wyrównać i schłodzić w lodówce. Osobiście nie polecam sposobu z podgrzewaniem budyniu, gdyż budyń po podgrzaniu często się warzy- masło oddziela się od reszty i nie wygląda to za dobrze. Polecam przygotować masę budyniową na dwa razy: pierwszy raz, gdy mamy wyłożyć ją na miodowym blacie, a drugi raz właśnie teraz, gdy zielona galaretka przykryta biszkoptem stężeje.
Masa jabłkowa czerwona: Przygotować tak samo masę zieloną. Jabłka obrać, wydrążyć gniazdka nasienne, pokroić w drobną kostkę i wrzucić do garnuszka. Postawić na małym ogniu, zalać kilkoma łyżkami wody (4-5 łyżek). Dusić, aż jabłka się rozpadną i powstanie jabłkowy mus. Garnuszek zdjąć z ognia, a do musu wsypać czerwoną galaretkę, energicznie wymieszać do jej rozpuszczenia. Ostudzić.
Gdy galaretka zacznie tężeć, wyłożyć ją na warstwę budyniową, wyrównać i przykryć drugim blatem miodowym. Dobrze docisnąć.
Polewa czekoladowa: Śmietankę podgrzać prawie do zagotowania. Zdjąć z palnika, wsypać posiekaną czekoladę. Odczekać minutkę, po czym wymieszać, aż czekolada się rozpuści i powstanie gęsta jednolitą polewą. Wysmarować ją na miodowym blacie, udekorować kandyzowanym ananasem. Miodownik schłodzić kilka godzin w lodówce, aż miodowe blaty zmiękną. Ciasto najsmaczniejsze jest na 2-3 dzień.
3 komentarze
Fajne, kolorowe i ciekawe ciacho 😊
Ciasto miodowe mi nie uroslo, dalam sode, jest plaski placek
Tak ma być 🙂 To ciasto nie rośnie jak np. biszkopt. Strukturę powinien mieć podobną jak ciasto kruche. Pozdrawiam!