Gdy wyciśniemy pierwszą blaszkę ptysiów, możemy wstawić je do piekarnika i upiec w 210 st.C przez ok. 12-14 minut, a w międzyczasie wyciskać kolejną porcję ptysiów (w sumie wyjdą 3 blaszki po około 30 ptysiów). Można również upiec wszystkie blaszki z ptysiami naraz- jedna pod drugą. Wtedy konieczne jest jednak pieczenie z termoobiegiem w nieco niższej temperaturze (200 st.C), czas pieczenia bez zmian. Pieczemy do ładnego zezłocenia. Upieczone ptysie wyjąć z piekarnika i przestudzić na kratce.
Ostudzone ptysie nadziać schłodzonym przez noc kremem pâtissière (najlepiej przełożyć go do rękawa cukierniczego z cienką okrągłą końcówką i tak nadziewać).

15 komentarzy
Perfekcyjna:)
Wygląda super, jestem pod wrażeniem 🙂
Miło mi 🙂
Polecam!
Kto to wszystko zje ? Uwielbiam ptysie 🙂
Deser przygotowany był specjalnie do szkoły 🙂
wow, wygląda to zjawiskowo!
O ja. Pięknie. Gratuluję. Mnie nigdy sie nie udało zrobic. Pozdrawiam i zapraszam do siebie https://m.facebook.com/Gotowaniepatki-1870386083195861/?ref=bookmarks
waw ! wygląda fantastycznie !
💜💜😘
Obłędnie wygląda 🙂
Jeżu, jakie apetyczne i prześliczne zdjęcia!
Pysznie tu u Ciebie 🙂
Jestem pod wrażeniem !!! Czy Ty to wszystko jesz? Masz figurę modelki
piękna piramida 🙂 ile czasu można przechowywać puste "ptysie"
W szczelnie zamkniętym pojemniku w małej wilgotności kilka dni. Jednak najlepsze- chrupiące są w dniu upieczenia. Pozdrawiam!