3,8K
Składniki: (na tortownicę o śr. 22 cm)
Śliwki umyć, przekroić na połówki, wyjąć pestki i wymieszać z łyżką mąki. Tortownicę o średnicy 22 cm wyłożyć papierem do pieczenia (tylko dno). Na spodzie ciasno poukładać połówki śliwek rozcięciami do dołu. Owoce zalać ciastem, wyrównać. Piec w piekarniku nagrzanym do 175 st.C przez ok. 60 minut. W połowie tego czasu należy przykryć ciasto z wierzchu papierem do pieczenia, gdyż zacznie się dosyć szybko rumienić. Po godzinie wyjąć ciasto z piekarnika, ostrożnie oddzielić boki ciasta od rantów tortownicy (uwaga, by się nie poparzyć). Ciasto odwrócić do góry nogami tak, by śliwki były na górze, delikatnie oderwać papier do pieczenia. I teraz w zależności od rodzaju użytych śliwek może być konieczne dodatkowe podpieczenie góry ciasta przez 10-20 minut bez rantów tortownicy, by wierzch „doszedł do siebie”. Jeśli po pierwszej godzince pieczenia ciasta w tortownicy wbity patyczek jest suchy, nie potrzeba Wam dodatkowego pieczenia :). Ja użyłam śliwek mrożonych, które puściły sporo soku i nieco namoczyły ciasto, więc podpieczenie było konieczne. Ostudzone ciasto oprószyć cukrem pudrem. Smacznego!
Odwrócone, czyli pieczone do góry nogami- owocami stroną do dołu. Ciasto jest bardzo przyjemne- wilgotne i orzeźwiająco cytrynowe. U mnie ze śliwkami, które zamroziłam latem (tak, pomału opróżniam zamrażalnik… ;)). Polecam!
Składniki: (na tortownicę o śr. 22 cm)
Ciasto:
3 jajka rozmiar L
160 g cukru
3/4 szkl oleju rzepakowego
100 ml mleka
sok z 1 cytryny (ok. 6 łyżek)
skórka otarta z 1 cytryny
230 g mąki pszennej tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
Dodatkowo:
400 g śliwek
1 łyżka mąki pszennej
cukier puder do oprószenia
Przygotowanie:
Ciasto: Wszystkie składniki ciasta powinny być w temperaturze pokojowej! To bardzo ważne, nie chcemy przecież zakalca :). Białka oddzielić od żółtek. Te pierwsze ubić na sztywną lśniącą pianę. Gdy po odwróceniu miski białka nie będą się zsuwać ze ścianek, można przystąpić do stopniowego dodania cukru- łyżka po łyżce nieustannie miksując na średnich obrotach miksera. Po dodaniu całego cukru wlewać roztrzepane żółtka- również stopniowo.
Mąkę pszenną przesiać i wymieszać z sodą oraz proszkiem do pieczenia. Mleko wymieszać z olejem, sokiem i skórką z cytryny. Suche składniki dodawać do masy jajecznej na przemian z mokrymi, ale tym razem nie miksując, a delikatnie mieszając szpatułką, aż składniki się połączą.
Śliwki umyć, przekroić na połówki, wyjąć pestki i wymieszać z łyżką mąki. Tortownicę o średnicy 22 cm wyłożyć papierem do pieczenia (tylko dno). Na spodzie ciasno poukładać połówki śliwek rozcięciami do dołu. Owoce zalać ciastem, wyrównać. Piec w piekarniku nagrzanym do 175 st.C przez ok. 60 minut. W połowie tego czasu należy przykryć ciasto z wierzchu papierem do pieczenia, gdyż zacznie się dosyć szybko rumienić. Po godzinie wyjąć ciasto z piekarnika, ostrożnie oddzielić boki ciasta od rantów tortownicy (uwaga, by się nie poparzyć). Ciasto odwrócić do góry nogami tak, by śliwki były na górze, delikatnie oderwać papier do pieczenia. I teraz w zależności od rodzaju użytych śliwek może być konieczne dodatkowe podpieczenie góry ciasta przez 10-20 minut bez rantów tortownicy, by wierzch „doszedł do siebie”. Jeśli po pierwszej godzince pieczenia ciasta w tortownicy wbity patyczek jest suchy, nie potrzeba Wam dodatkowego pieczenia :). Ja użyłam śliwek mrożonych, które puściły sporo soku i nieco namoczyły ciasto, więc podpieczenie było konieczne. Ostudzone ciasto oprószyć cukrem pudrem. Smacznego!
4 komentarze
Ale pięknie wygląda. Nabrałam ochoty na ciasto ze śliwkami. Dziękuję 🙂
Super ciacho! Widać, że wilgotne 🙂
Tak, to prawda 🙂 bardzo wilgotne!! ☺
robię podobne cytrynowe, ale z kefirem zamiast mleka, oleju też daję mniej żeby nie było tak kaloryczne i z dwoma łyżeczkami proszku, bez sody. Daję też pół szklanki mąki ziemniaczanej do środka. Rodzina uwielbia takie ciasto! Musisz spróbować!