12,K
Kochani!! Życzę Wam spokojnych, radosnych, pysznych i przede wszystkim rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia. Oby ten czas był pełen miłości i dobroci. Zapomnijmy o codziennych problemach i obowiązkach, skupmy się na naszych bliskich! Mam nadzieję, że dobrze będziemy wspominać te święta.
Dzisiaj już ostatni w tym roku przepis na makowca- makowca dla zabieganych, bo wykorzystujemy gotową masę makową z puszki. Nie jest to tradycyjny makowiec, który znamy ze swoich domów. Jest bez spodu, jest bardzo wilgotny za sprawą startych jabłek i w nazwie ma: „japoński” :). Różni się od innych i to bardzo. Serdecznie polecam!
Składniki: (na tortownicę o średnicy 25 cm)
Makowiec:
1 puszka gotowej masy makowej (850 g)
500 g jabłek
4 łyżki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
100 g kaszy manny (lub bułki tartej)
6 jajek
6 jajek
Polewa czekoladowa:
3 łyżki mleka
3 łyżki cukru pudru
75 g masła
3 łyżki naturalnego kakao
Przygotowanie:
Makowiec: Jabłka obrać, zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Dodać je do masy makowej wraz z cukrem, proszkiem do pieczenia, sodą, cynamonem, kaszą manną i żółtkami jaj. Całość dokładnie wymieszać.
Białka ubić na sztywną lśniącą pianę. Delikatnie wmieszać ją do masy, najlepiej przy pomocy szpatułki.
Tak przygotowane ciasto przelać do tortownicy o średnicy 25 cm wysmarowanej masłem i posypanej mąką, wyrównać. Piec w piekarniku nagrzanym do 175 st.C przez około 50 minut (lub chwilkę dłużej) do wyrośnięcia, aż makowiec będzie ścięty. Wyjąć i pozostawić do wystudzenia.
Polewa czekoladowa: Mleko i cukier puder umieścić w garnuszku. Podgrzewać do rozpuszczenia się cukru. Następnie dodać pokrojone w kostkę masło, dalej podgrzewać na małym ogniu, aż się rozpuści. Zdjąć garnuszek z ognia i wsypać przesiane kakao. Dobrze wymieszać do uzyskania jednolitej polewy.
Gęstniejącą polewą oblać makowca. Ciasto schłodzić w lodówce kilka godzin (najlepiej całą noc). Smacznego!
4 komentarze
Ten makowiec jest przepyszny. Tylko ten gości u mnie na stole od bardzo dawna… 🙂 Bardzo gorąco polecam 🙂
To prawda 🙂 Ma w sobie coś wyjątkowego <3
Jaką gotową masę makową polecasz?
żadnej!