17,6K
Krem patissiere: Mleko i śmietankę zagotować w garnuszku z połową ilości cukru, cukrem waniliowym i masłem. Gdy zacznie wrzeć, zdjąć z palnika. Żółtka ubić z drugą połową cukru na jasną i puszystą masę. Do ubitych żółtek wsypać przesiane mąki, dokładnie zmiksować, by nie było grudek. Gorące mleko stopniowo wlewać do mieszanki, energicznie mieszać trzepaczką. Następnie całą masę z powrotem przelać do garnuszka po mleku i ponownie postawić na palniku i podgrzewać na małym ogniu (cały czas mieszając), aż krem się zagotuje i zgęstnieje.
Millefeuille to po francusku „tysiąc płatków”. Jest to deser, którego polskim odpowiednikiem jest napoleonka lub kremówka. Trzy cienkie warstwy ciasta francuskiego przekładane delikatnym kremem. Dekoracja to „zabawa” z białym i ciemnym lukrem. Przy pomocy wykałaczki otrzymujemy te piękne dekoracyjne wzorki. Moja rada- krem najlepiej przygotować dzień wcześniej, a francuskie spody upiec w dniu podania deseru. Polecam!
Składniki: (na 7 sztuk)
Spody:
1 arkusz ciasta francuskiego (300 g)
cukier puder do oprószenia
Krem patissiere:
370 ml mleka
30 ml śmietanki kremówki 30%
50 g cukru
20 g masła
10 g cukru waniliowego
3 żółtka
20 g mąki pszennej
10 g mąki kukurydzianej
Lukier:
100 g cukru pudru
2 łyżki mleka
1/2 łyżeczki naturalnego kakao
Przygotowanie:
Przygotowanie:
Krem patissiere: Mleko i śmietankę zagotować w garnuszku z połową ilości cukru, cukrem waniliowym i masłem. Gdy zacznie wrzeć, zdjąć z palnika. Żółtka ubić z drugą połową cukru na jasną i puszystą masę. Do ubitych żółtek wsypać przesiane mąki, dokładnie zmiksować, by nie było grudek. Gorące mleko stopniowo wlewać do mieszanki, energicznie mieszać trzepaczką. Następnie całą masę z powrotem przelać do garnuszka po mleku i ponownie postawić na palniku i podgrzewać na małym ogniu (cały czas mieszając), aż krem się zagotuje i zgęstnieje.
Tak przygotowany krem przełożyć do miseczki przykrywając folią spożywczą tak, by stykała się ona z kremem (unikniemy powstania kożucha na powierzchni). Krem wstawić do lodówki na kilka godzin (najlepiej na całą noc, by nabrał odpowiedniej konsystencji).
Spody: Ciasto francuskie odwinąć z papieru do pieczenia. Ostrym nożem pokroić na 21 prostokątów o wymiarach około 10×5 cm. Umieścić je na płaskiej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Prostokąty przykryć drugim arkuszem papieru i docisnąć płaską blaszką (dzięki temu podczas pieczenia się nie wybrzuszą). Piec w piekarniku nagrzanym do 200 st.C przez 10 minut. Po tym czasie ostrożnie wyjąć, zdjąć górną blaszkę oraz papier. Prostokąty z ciasta francuskiego oprószyć cukrem pudrem i zapiekać jeszcze przez około 5-10 minut w tej samej temperaturze do ładnego zarumienienia. Wyjąć i delikatnie przenieść na kratkę do studzenia.
Lukier: Cukier puder utrzeć z mlekiem do uzyskania gęstego lukru. 2 łyżeczki lukru przełożyć do innej miseczki, dodać do niego mniej więcej pół łyżeczki naturalnego kakao i dobrze wymieszać, by otrzymać ciemny czekoladowy lukier (w razie potrzeby dolać odrobinę mleka, by gęstość była taka sama jak lukru białego). Ciemny lukier przelać do tutki zrobionej papieru do pieczenia, odciąć końcówkę.
Biały lukier wysmarować na 7 francuskich spodach. Od razu nie czekając na nic wyłożyć na niego cieniutkimi paseczkami lukier czekoladowy. Wykałaczką przeciągnąć wzdłuż lukru tak, by powstał ładny wzorek (patrz zdjęcia).
Składanie: Na 7 spodach bez lukru wyłożyć schłodzony krem patissiere (najlepiej wyciskając rękawem cukierniczym z ozdobną końcówką w kształcie gwiazdki). Na kremie delikatnie położyć kolejne spody bez lukru. Ponownie wycisnąć waniliowy krem i przykryć spodami z dekoracyjnym lukrem u góry.
Desery podawać od razu lub przechowywać w lodówce (millefeuille najsmaczniejsze jest w ciągu pierwszych kilku godzin od przygotowania, gdy ciasto francuskie jest chrupiące). Smacznego!
5 komentarzy
Slicznie wyglada 🙂 to jeden z moich ulubionych deserow 🙂
jak duze wychodza?
Ciasto francuskie kroimy w prostokąty o wymiarach 10×5 cm. Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, że podczas pieczenia ciasto się kurczy 😉
jak gesty ma byc ten krem?
Po odpowiednim schłodzeniu ma być na tyle gęsty, by ładnie dał się wyciskać rękawem cukeirnczym- by zachowywał kształt 🙂