1,6K
Kochani witam po kilkudniowej przerwie. Obóz w Wiśle w 100% udany, odpoczywałam trenując i spędzając czas z super ekipą. Jak to ostatnio pewna osoba napisała- „odpoczynek od każdej pasji wskazany” i tego się właśnie trzymajmy ;). Dzisiaj nowy przepis, muszę nadrobić zaległości, tym bardziej że już 11 września wylatuję na miesięczne praktyki do stolicy Portugalii i znowu będzie mnie tutaj mniej. Co do przepisu… szybciutkie jabłka smażone w cieście naleśnikowym. Bardzo prosta, a zarazem pyszna przekąska, która umili czas każdemu! Takie jabłka najlepiej smakują od razu po usmażeniu, podane na ciepło, np. z miodem lub melasą. Pod przepisem znajdziecie również zaproszenie na bardzo ciekawe wydarzenie organizowanie w moim mieście ;).
Składniki:
2 duże jabłka
1 jajko
2 duże jabłka
1 jajko
150 ml mleka
120 g mąki pszennej tortowej
2 łyżki cukru
kilka kropel aromatu waniliowego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki cynamonu
olej kokosowy do smażenia (można użyć innego, np. rzepakowego)
Przygotowanie:
Przygotowanie:
Wszystkie składniki oprócz jabłek i oleju kokosowego zmiksować mikserem do uzyskania gęstej masy. Odstawić na bok na 10 minut.
Jabłka obrać ze skórki, usunąć gniazdka nasienne i pokroić w plasterki otrzymując krążki z dziurką (patrz zdjęcia poniżej).
Patelnię wysmarować olejem kokosowym, rozgrzać. Plasterki jabłek maczać w cieście naleśnikowym z każdej strony i kłaść na rozgrzaną patelnię. Smażyć z obu stron do zezłocenia. Podawać na ciepło posypując cukrem pudrem, w towarzystwie dżemu, miodu lub tak jak ja- melasy. Smacznego!
………………………..
Moi Drodzy! Przy okazji chciałabym Was zaprosić (a przede wszystkim osoby mieszkające na Śląsku i w okolicach) na świetne kulinarne wydarzenie „SmartChef: kulinarna przygoda”, które odbędzie się 16.09.17 r. w Rudzie Śląskiej.
Podczas Eventu organizatorzy przygotowali m.in. warsztaty z gotowania (coś w stylu programu „Master Chef”). Poprowadzone zostaną przez finalistkę 4 edycji tego programu- Klaudię Budny.
Najmłodsi uczestnicy na pewno nie będą się nudzić! Strefa zabaw, wyścigi, zabawy ruchowe, duużo uśmiechu… tego nie zabraknie!
Wydarzenie to będzie idealnym pomysłem na spędzenie miłego dnia z całą rodziną. Event połączony będzie z piknikiem.
Gdyby nie fakt, iż jak już wcześniej pisałam 11 września lecę do Lizbony na praktyki, na pewno można by było mnie tam spotkać :). Z wielką przyjemnością wzięłabym udział w tym wydarzeniu, ale niestety rozdwoić się jeszcze nie potrafię ;).
Kochani serdecznie zapraszam do mojego rodzinnego miasta, by fajnie spędzić ten dzień. Zapewniam, że będzie się działo! Jeśli nie mieliście planów na ten dzień, to…. już je macie!
Po więcej informacji odsyłam na stronę organizatora: klik
Tutaj również link do wydarzenia na FB: klik
Pozdrawiam!
Justyna
1 komentarz
lubię takie naleśniki, u nas mama wkraja jabłka w kostce 🙂