23,5K
Wczoraj urodziny obchodziła moja Mama. Jak co roku upiekłam z tej okazji tort. Długo nie musiałam się zastanawiać, jaki on będzie, jakiego smaku, wyglądu i stopnia trudności. Ostatnio jedna z czytelniczek napisała, że czeka na tort Pavlova w moim wykonaniu i obiecałam, że nie zawiodę. A że Mama jest miłośniczką bez, to wybór był jasny. To moje pierwsze starcie z bezowym tortem Pavlovy i powiem Wam… nie taki diabeł straszny jak go malują ;). Oczywiście do perfekcji jeszcze sporo brakuje, ale myślę, że z czasem i ja nabiorę wprawy. Tort Pavlova to duża biała beza wypełniona kremem z mascarpone i bitej śmietany, udekorowana owocami- to jest jej klasyczna wersja. Bardzo słodki deser, polecany szczególnie fanom bez i wszystkiego co słodkie do przesady. Nie przejmujcie się, jeśli za pierwszym razem Wam nie wyjdzie. Musicie dokładnie poznać swój piekarnik, bo każdy piecze inaczej. Prawidłowe bez pośpiechu ubicie piany z białek to klucz do sukcesu! Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, otrzymacie chrupiącą z zewnątrz i wilgotną w środku bezę. Trzymam kciuki i życzę udanych wypieków!
Składniki:
Beza:
5 białek z jajek o rozmiarze L
szczypta soli
250 g cukru
2 płaskie łyżeczki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka soku z cytryny
Krem:
250 g śmietanki kremówki 36%, dobrze schłodzonej
125 g serka mascarpone
1-2 łyżki cukru pudru
Dodatkowo:
około 300 g drobnych owoców (malin, porzeczek, borówek, mogą być plasterki kiwi itp.)
Przygotowanie:
Na początku przygotować dużą płaską blaszkę, którą wyłożyć papierem do pieczenia. Na papierze ołówkiem odrysować okrąg o średnicy 22 cm. Papier położyć na blaszce szkicem do dołu. Piekarnik rozgrzać do 180 st.C.
Beza: Po pierwsze białka jaj powinny być w temperaturze pokojowej! To bardzo ważne :). Przelać je do metalowej, suchej i czystej misy miksera. Zacząć ubijać ze szczyptą soli, najpierw na niskich obrotach, jak zaczną się pienić, zwiększyć moc. Gdy otrzymamy białą, lśniąca i sztywną pianę (po odwróceniu misy do góry nogami białka nie powinny spływać ze ścianek) zacząć dodawać cukier (nie przestając ubijać). Cukier dodawać partiami tak, by za każdym razem całkowicie się rozpuścił (by to sprawdzić, wystarczy nabrać trochę piany na palec i rozetrzeć opuszkami- ziarenka cukru powinny być niewyczuwalne). Po dodaniu całego cukru do sztywnej i białej piany wsypać przesianą mąkę ziemniaczaną i wlać łyżeczkę soku z cytryny. Teraz całość krótko zmiksować tak by mąka i sok połączyły się z białkami.
Tak przygotowaną śnieżnobiałą pianę z białek wyłożyć na odrysowany wcześniej na papierze do pieczenia okrąg. Przy pomocy szpatułki uformować boki bezy, a na środku zrobić wgłębienie (miejsce na krem). Od momentu zakończenia ubijania piany wszystkie czynności do procesu pieczenia powinny być wykonywane możliwie jak najszybciej. Formować bezę najlepiej kilkoma energicznymi ruchami, a piekarnik rozgrzać na samym początku- jeszcze przed ubijaniem białek (ubita na sztywno piana nie może czekać!).
Bezę wstawić do nagrzanego do 180 st.C piekarnika. Od razu obniżyć temperaturę do 130 st.C i piec przez około 1,5 godziny. Jeśli Wasza Pavlova podczas pieczenia za szybko się rumieni, należy obniżyć temperaturę. Zawsze to powtarzam- każdy piekarnik piecze inaczej. Czas i temperatura u każdego może się różnić. Upieczona beza po tych 90 minutach powinna być chrupiąca z zewnątrz, a w środku wilgotna. Pęknięcia na bezie to dobry znak- dają gwarancje, że Pavlova będzie idealna (lub przynajmniej zbliżona do ideału ;)). Bezę można upiec 1-2 dni przed planowanym podaniem. Studzić w zamkniętym piekarniku (można pozostawić na całą noc).
Krem: Dobrze schłodzoną śmietankę kremówkę przelać do misy miksera, ubić na sztywno. W innym naczyniu zmiksować mascarpone z cukrem pudrem. Dodać go do ubitej śmietany, zmiksować.
Wgłębienie Pavlovy wypełnić kremem. Na wierzch wyłożyć drobne świeże owoce. Uwaga! Bezę wypełniamy kremem przed samym podaniem! Nic wcześniej, gdyż pod wpływem wilgoci mięknie. Smacznego!
13 komentarzy
Wyglada oblednie, na bank skorzystam z Twojego przepisu <3
Koniecznie!! 😙
Piękna Ci wyszła ta pavlowa a ja się już od dłuższego czasu szykuje ją zrobić ale coś się boję źe nie wyjdzie.
Polecam!! Jak nie wyjdzie za pierwszym, to za kolejnym na pewno sie uda! 😉
jaka piękna 🙂
Nigdy nie jadłam takiego tortu 🙂
Witam, czy beza po upieczeniu i wystudzeniu ma mieć w środku wilgotną, piankową konsystencje? Zrobiłam swoją i mam wrażenie, jakby białka były niedopieczone i nie wiem czy właśnie taki powiemen być efekt końcowy czy zrobiłam coś nie tak?:)
Tak, beza w środku ma być wilgotna- taka delikatna pianka. Jeśli taki efekt uzyskałaś… ogromne gratulacje i smacznego życzę!! 😉
Bardzo ładny. Sam nie umiem robić tortów, ale ostatnio zamawiałem tort na chrzciny z https://e-torty.pl/kategoria/torty-chrzest-swiety, który był troszkę podobny, a przy tym naprawdę pyszny. Muszę kiedyś spróbować wykonać własny tort samodzielnie.
Na ile osób to cudo?
W zależności od wielkości porcji 🙂 z 10 na pewno 😉
Zrobiłam ! Faktycznie nie taki diabeł straszny. Zdjęcia Twojego tortu ostatecznie przekonały mnie, że warto spróbować i udało się ! Wielkie dzięki za przepis, świetnie napisany, nie pozostawił wątpliwości i sukces okazał się być murowany. 🙂
Bardzo miło mi to słyszeć! Gratulację! 😀