3,3K
Pamiętam je z dzieciństwa! To moje drugie podejście do słodkiego mrowiska. Pierwsze było dobre kilka lat temu, gdy dopiero zaczynałam „bawić się” w kuchni :). Najlepsze zdecydowanie w dniu usmażenia. Mrowisko robiłam z mniejszej porcji niż w przepisie, a przepis odrobinę zmodyfikowałam z jednej z gazetek magazynu Przyślij Przepis. Serdecznie polecam na Tłusty Czwartek. Świetna alternatywa dla tradycyjnych pączków lub faworków.
Składniki: (na 3 talerze słodkiego mrowiska)
Słodkie mrowisko:
4 jajka
2 szkl mąki pszennej tortowej+ mąka do podsypywania
olej rzepakowy do smażenia
Polewa:
160 g masła
4 łyżki miodu
12 łyżek cukru pudru
Przygotowanie:
Słodkie mrowisko: Jajka wbić do miski, dodać przesianą mąkę. Składniki zagnieść w kulę, w razie potrzeby podsypując mąką. Ciasto wyrabiać przez ok. 20-30 minut (tak jak w przypadku faworków), by wprowadzić do ciasta jak najwięcej pęcherzyków powietrza, dzięki czemu „mrowisko” po usmażeniu będzie lekkie i ładnie wybrzuszone.
Elastyczne ciasto bardzo cienko rozwałkować (ok. 3 mm) i pokroić w paski o różnej długości.
W głębokim rondlu z grubym dnem rozgrzać olej (powinien sięgać przynajmniej do 1/3 wysokości garnka). Paski wrzucać partiami do rozgrzanego oleju (175 st.C). Smażyć z każdej strony do zezłocenia (po wrzuceniu do oleju wypłyną na górę, napowietrzą się i powyginają). Odsączać na ręczniku papierowym.
Polewa: Masełko stopić w garnku, wsypać Do niego cukier puder i dodać miód. Nieustannie mieszając gotować na małym ogniu przez kilka minutek, aż polewa zgęstnieje i zacznie się pienić. Odstawić na bok do przestudzenia.
Na 3 talerze (można zrobić na jednym dużym talerzu, ale wtedy słodkie mrowisko będzie naprawdę ogromne :)) umieszczać kilka usmażonych pasków, które polać polewą. Na polewę dać kolejną warstwę usmażonego mrowiska i znów polewę. I tak do samego końca. Polewa z czasem zastyga i jest składnikiem zlepiającym poszczególne warstwy ciasta. Smacznego!