2,9K
Bezy zrobiłam z przepisu podstawowego. Suszyłam je na słońcu tak, jak to opisywałam tutaj. Można oczywiście upiec je tradycyjnie- w piekarniku. Przepis na Lemon Curd znajdziecie już na blogu- klik. Słodkie bezy w połączeniu z kwaśnym kremem to rozkosz dla podniebienia. Polecam!
Bezy zrobiłam z przepisu podstawowego. Suszyłam je na słońcu tak, jak to opisywałam tutaj. Można oczywiście upiec je tradycyjnie- w piekarniku. Przepis na Lemon Curd znajdziecie już na blogu- klik. Słodkie bezy w połączeniu z kwaśnym kremem to rozkosz dla podniebienia. Polecam!
Składniki: (na ok. 20-30 sztuk po złożeniu)
3 białka w temperaturze pokojowej
szczypta soli
160 g cukru, najlepiej drobnego
Przygotowanie:
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną, błyszczącą i białą pianę (dobrze ubite białka to takie, które po odwrócenia miski do góry nogami zostaną na niej). Stopniowo, łyżka po łyżce dodawać cukier, za każdym razem miksując, do momentu, aż cukier się rozpuści.
Ubitą pianę przełożyć do rękawa cukierniczego z ozdobną końcówką i wyciskać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia małe, okrągłe kształty w niedużych odległościach od siebie (podczas pieczenia prawie w ogóle nie zmieniają kształtu).
Piec w piekarniku nagrzanym do 90 st.C przez około 2 – 2,5 godziny. Czas i temperatura pieczenia zależy od Waszego piekarnika. Jeśli chcecie uzyskać bielusieńkie bezy- temperatura powinna być taka, jaką podaję. Jeśli nie zależy Wam na kolorze, a na czasie, możecie zwiększyć temperaturę do 120 st.C, a co za tym idzie skrócić czas pieczenia. Jednak w tym przypadku bezy mogą nie być idealnie śnieżnobiałe.
Po tym czasie piekarnik uchylić i pozostawić bezy do całkowitego ostudzenia.
Bezy można również ususzyć na słoneczku 🙂 Dokładnie opisałam to tutaj (klik). Gotowe bezy przełożyć Lemon Curdem, sklejając w pary. Smacznego!
Inspiracja: klik