3,7K
Ten budyń powalił mnie na kolana! Słysząc „budyń”, zazwyczaj wyobrażamy sobie niewielkie opakowanie z aromatycznym proszkiem w środku. Tak… ja również bardzo często sięgam po budyń ze sklepu- jest szybszy i wygodniejszy! Dzisiaj jednak namawiam Was do zrobienia zdrowszej wersji tego deseru. Budyń z kaszy jaglanej ma bardzo charakterystyczny smak, który wręcz uwielbiam. Do tego te maliny na wierzchu…poezja! Z przepisu otrzymujemy dwie porcje. Polecam!
Składniki: (na 2 porcje)
100 g kaszy jaglanej
500 ml mleka
1-2 łyżki miodu
100 g malin
Przygotowanie:
Kaszę jaglaną zmielić w młynku do kawy na mączkę. Przesypać do garnka, zalać mlekiem. Całość gotować przez około 10 minut nieustannie mieszając, by nie utworzyły się grudki i by kasza nie przywarła do dna garnka. Gotować do wyraźnego zgęstnienia. Następnie zdjąć z ognia i pozostawić do lekkiego przestudzenia co jakiś czas mieszając. Dopiero do przestudzonego, lekko ciepłego budyniu wmieszać miód (zachowamy tym samym niezbędne składniki odżywcze zawarte w miodzie).
Jaglany budyń przelać do dwóch miseczek lub pucharków. Podawać ze zblendowanymi malinami. Smacznego!
Rady:
- by pozbyć się goryczki z kaszy jaglanej, warto przed zmieleniem delikatnie podprażyć ją na suchej patelni, a następnie przelać na sicie pod bieżącą wodą- najpierw zimną, potem gorącą,
- smak budyniu można wzbogacić o cynamon, kakao lub dowolne bakalie.
- jeśli utworzą się grudki, można po ugotowaniu zblendować budyń do gładkości,
- drugim sposobem na przygotowanie budyniu jest ugotowanie kaszy jaglanej w mleku do miękkości bez wcześniejszego mielenia, a następnie zblendowanie jej na gładki budyń (dobra opcja jeśli nie posiadamy młynka do kawy),
- jeśli nie lubicie, gdy pestki malin „chrupią” Wam pod zębami, możecie zmiksowane maliny przetrzeć przez sitko.
7 komentarzy
uwielbiam budynie !
A ja mam pytanie. Czym zmielić kasze, jeśli nie ma sie młynka?
Pozdrawiam serdecznie
chmm.. pozostaje blender, malakser, maszynka do mięsa. Można również spróbować w możdzieżu 😀 Pozdrawiam!
Ja kaszę jaglaną na budyń gotuję w całości i jak jest już miękka przekładam do większego naczynia i blenduję na masę budyniową, wychodzi równie smaczne!
Bardzo dobry pomysł 🙂 Wypróbuję kiedyś. Pozdrawiam! 🙂
Ja takim budyniem pokryłam kiedyś sernik z koziego twarogu z malinami… Pycha..
Taki prosty przepis a ja zawsze szukam odpowiedniej chwili zeby go zrobic �� wszysykie skladniki zawsze mam w domu!