Wczoraj był chlebek żytni ze słonecznikiem- prosty, szybki i bezproblemowy. Dzisiaj mam dla Was również przepis na chleb, jednak już troszkę bardziej wymagający, bo na zakwasie. Przepis pochodzi z książki Piotra Kucharskiego „Chleb. Domowa Piekarnia”. Jest po prostu wyborny! Ciężki, lekko kwaskowaty, ze sporą ilością kaszy gryczanej i chrupiącymi orzechami włoskimi. Utrzymuje świeżość przez kilka dni. Przed przystąpieniem do pieczenia, zalecam zapoznać się z notką na temat zakwasu chlebowego.
SKŁADNIKI
(na 2 bochenki)
- 350 g aktywnego zakwasu żytniego (dokarmionego kilka godzin wcześniej)
- 100 g mąki żytniej razowej typ 2000
- 500 g mąki żytniej typ 720
- 300 g ugotowanej kaszy gryczanej (ok. 100 g surowej)
- 100 g orzechów włoskich
- 500 ml letniej wody
- 1 łyżeczka miodu
- 2 kopiaste łyżeczki soli (16 g)
- do przygotowania keksówek: odrobina oliwy/masła oraz mąki żytniej razowej 2000
PRZYGOTOWANIE
Wszystkie składniki dobrze wymieszać w misce do połączenia, np. drewnianą łyżką. Miskę nakryć ściereczką lub folią spożywczą i odstawić na 8-12 godzin w temperaturze pokojowej, aż ciasto wyraźnie zwiększy swoją objętość i stanie się napowietrzone. Dokładny czas wyrastania uzależniony jest od wielu czynników, m.in. od mocy Waszego zakwasu i temperatury w pomieszczeniu. Należy go kontrolować.
Dwie keksówki (u mnie jedna długa o wymiarach 30×9 cm i mniejsza 20×10 cm) wysmarować oliwą lub masłem i obsypać dokładnie mąką żytnią razową. Ciasto rozdzielić po równo pomiędzy dwie formy, wyrównać, nakryć formy folią spożywczą lub ściereczką. Odstawić na około 3-4 godziny do garowania w ciepłe miejsce. Ciasto powinno wyraźnie urosnąć i zbliżyć się do krawędzi keksówek.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 220 st.C. Następnie otworzyć drzwiczki, spryskać boki i dno zimną wodą, zamknąć. Po chwili włożyć obydwie formy z chlebek i powtórzyć spryskiwanie. Piec w powyższej temperaturze przez 45-50 minut. Następnie wyjąć z piekarnika oraz keksówek i od razu przenieść na kratkę w celu odparowania. Kroić po wystudzeniu. Smacznego!
RADY
- pieczenie w zaparowanym piekarniku korzystnie wpływa na skórkę chleba i wspomaga jego wyrastanie.
6 komentarzy
Można wiedzieć ile masz lat,bo tak sobie myślę,że to wszystko piecze twoja mama.
Witam 🙂 Mam 16 lat. Wszystko co jest na blogu jest mojego autorstwa 🙂 Nastoletnie Wypiekanie od samego poczatku prowadze SAMA. By jakos uwiarygodnic to Panu, od wrzesnia wybieram sie do szkoly gastronomicznej, by dalej rozwijac swoje zainteresowanie 🙂
Pozdrawiam!
16 latka z takim talentem,pozazdrościć.Pozdrawiam.
Witam pani Justynko , ja emerytka PODZIWIAM Panią , jestem ciągłym gościem na Pani blogu , a właściwie zadomowiłam się na stałe .
Szkoła Gastronomiczna – CUDOWNIE , ŻYCZĘ SAMYCH SUKCESÓW W SZKOLE , SZCZĘŚCIA , ZDROWIA W ,ŻYCIU OSOBISTYM – Krystyna
Jaka Pani?! Justyna wystarczy 🙂 Bardzo mi miło, dziękuję za miłe słowa <3
Serdecznie pozdrawiam! 🙂
Zrobilam ten chleb polowy porcji, wyszlo mi ok. 800 g wypieku. Dokonalam zmiany, bo nie mialam w domu orzechow. Dodalam 40 g drobno pokrojonej suszonej sliwki. Moja kasza gryczana byla niepalona i zupelnie nie bylo jej czuc w chlebie. Juz wiem gdzie moge ”upchnac” ten typ kaszy, ktory nie jest moim faworytem 🙂 Kolejny udany chleb z Twojej kolekcji przepisow.