22,2K
Klasyczny sernik bez spodu oblany czekoladową polewą. Słodki, z wyczuwalną skórką z pomarańczy. Degustując, koncentrujemy się wyłącznie na serze- polewa to jedynie propozycja podania. Jajka ubijamy osobno z cukrem pudrem, co sprawia, że sernik pięknie rośnie w piekarniku, ale podczas studzenia opada. Pozostaje ogromna puszystość. To podstawowa wersja, którą rozszerzyć można m.in. o rodzynki lub inne ulubione bakalie. Udanych wypieków!
Składniki: (na tortownice o średnicy 24 cm)
Masa serowa:
1 kg tłustego twarogu sernikowego*
30 g masła*
15 g mąki pszennej
15 g mąki ziemniaczanej
skórka otarta z 1 pomarańczy, sparzonej
7 jajek
15 g mąki pszennej
15 g mąki ziemniaczanej
skórka otarta z 1 pomarańczy, sparzonej
7 jajek
250 g cukru pudru
Polewa czekoladowa:
80 g gorzkiej lub deserowej czekolady
40 g masła
* uwaga! Do sernika użyłam sera Mój Ulubiony z Wielunia, który charakteryzuje się sporą zawartością tłuszczu (26 g tłuszczu na 100 g produktu). Dlatego też ilość masła w przepisie jest nikła (zaledwie 30 g). Jeśli korzystacie z sera mniej tłustego, możecie zwiększyć ilość masła do 150-200 g.
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzać do 170 st.C. Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Masa serowa: Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Masło roztopić, przestudzić. Mielony twaróg zmiksować ze stopionym masłem, mąkami i skórką otartą z wcześniej sparzonej pomarańczy. W innej dużej misce ubić jajka z cukrem. Potrwa to dobre kilka minut- jajka staną się jasne i puszyste. Jajeczną pianę stopniowo wlewać do twarogu, miksować na niskich obrotach miksera.
Masę serową przełożyć do przygotowanej wcześniej tortownicy. Piec w 170 st.C przez 60 minut, aż sernik urośnie, zarumieni się i będzie ścięty (może delikatnie popękać). Po tym czasie studzić w uchylonym piekarniku. Podczas studzenia sernik opada, więc warto nożykiem oddzielić go od rantów tortownicy, by nierówność była mniejsza. Następnie schłodzić w lodówce kilka godzin (najlepiej całą noc).
Polewa czekoladowa: Masło stopić, wrzucić posiekaną czekoladę, wymieszać do rozpuszczenia. Polewę wyłożyć na sernik, wstawić do lodówki, aż polewa stwardnieje. Smacznego!
16 komentarzy
Justynko, sernik po prostu perfekcyjny :).
Idealny, chętnie bym zjadła kawałeczek 😉
ŚLICZNY WYPRÓBUJĘ W TYM TYGODNIU A POTEM ZROBIĘ NA ŚWIĘTA DZIĘKI 🙂
Znakomity 🙂
Robie jutro rano 🙂
Trzymam kciuki by sie udalo! Pozdrawi! 😉
Bardzo mokra i piankowa konsystencja jest. Tak ma byc?
Witam 🙂 A ta piankowa konsystencja jest przed pieczeniem?? Jesli tak, tak ma wlasnie byc 😉
Bardzo dziekuje za ten przepis, probowalam rowniez z brzoskwiniami itd ale najwazniejsze jest to ze potrafie zrobic to ciasto tak zeby bylo zjadliwe :O
PS. Przepis znam juz na pamiec bo serniki byly co tydzien 🙂
Czy mogę użyć sera z wiaderka President? Jesli tak, to dawac wtedy masło jak jest w przepisie?
Tak, można użyć tego sera. Masło bez zmian 🙂
Proszę zapoznać się z odświeżoną wersją przepisu :).
Pozdrawiam serdecznie!
A można zapytać , dlaczego "odświeżona wersja"?
Tamta była przecież świetna sama w sobie ^^
Nigdy nie jadłam tak mięciutkiego i lekkiego serniczka,jak w poprzedniej wersji.
Można wiedzieć jakie nastąpiły zmiany ? Niestety nie zapisałam starego przepisu 🙁
Kupne budynie zostały zastąpione mąkami, jajka ubijamy w całości z cukrem, dodałam nieco skórki z pomarańczy:)
Drobne zmiany, zachęcam do wypróbowania!
A nadal należy piec sernik w kąpieli wodnej ?
Faktycznie drobne zmiany ale zapewne "zapachowo" zauważalne 😀
Ciekawy upgrade
Cześć! Ja piekłam bez kąpieli 😉