Składniki: (na ok. 12 sztuk)
500 g mąki pszennej + odrobina do podsypania
W międzyczasie przygotować sos pomidorowy: Czosnek i cebulę obrać i drobno posiekać. Zeszklić w garnku na oliwie. Dodać pokrojone w kostkę pomidory (wcześniej należy je sparzyć i pozbawić skórki) i dusić pod przykryciem przez około 15 minut, aż pomidory się rozpadną, a sos zredukuje. Na koniec zmiksować blenderem na gładko i przyprawić solą, pieprzem, oregano oraz ziołami prowansalskimi. Odstawić do wystudzenia.
Gdy ciasto wyrośnie, krótko wyrobić je rękami na stolnicy oprószonej mąką, a następnie rozwałkować na grubość 1 cm. Przy pomocy miseczki o średnicy około 10-12 cm wyciąć z ciasta koła i umieścić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w sporych odległościach od siebie (urosną!). Każdy krążek wysmarować sosem pomidorowym, następnie nałożyć szynkę, kukurydzę, rozdrobionego drobno brokuła i posypać poszarpaną mozzarellą.
Piec w piekarniku nagrzanym do 200 st.C przez około 25 minut do zarumienienia i wyrośnięcia. Wyjąć, podawać od razu w towarzystwie świeżej bazylii. Smacznego!
Rady:
– czas pieczenia może się skrócić, jeśli ciasto rozwałkujemy cieniej. Otrzymamy wtedy również więcej pizzerek.
14 komentarzy
Będę robić z dziećmi, bo akurat mam jutro w domu przedszkole 😄 wyglądają smakowicie 😋
Extra! Trzymam kciuki 😉
Pozdrawiam!
Najlepsza przekaska jaka znam 😉
Kapitalne. Boje się drożdży, nie mam pojęcia jak ich używać. Robiłam takie pizzerinki, a jako ciasta używałam podpłomyków albo kawałków cukinii.
Czy przypadkiem nie jest tu 2x więcej wody niz powinno? Z tego przepisu wyszła mi dosłownie zupa, na szczęście zorientowalam się, że coś nie tak i podratowałam mąką. Mąki do wody dałam jakoś 8:3 i przy tym wyszło w miarę ok. Możliwe, ze proporcje były inne, czy co się mogło stać? Już nawet zastanawiałam się, czy waga się nie popsuła, bo wyjątkowo wszystko dokładnie na niej odmierzałam, no ale chyba działa o.O
Witam! Jedne co przychodzi mi na myśl to pytanie: Czy przygotowując rozczyn drożdżowy z 50 ml wody odjełaś/eś je potem w cieście? 😉 (50 ml do rozczynu, a potem 250 ml do ciasta).
Proporcje są dobre, wiele osób już wypróbowało ten przepis i nie było żadnego problemu. Ciasto musi być delikatnie luźne i lepkie, ale na pewno nie jak "zupa" ;). Pozdrawiam!
pizzerinki to chyba najczęściej jedzony przeze mnie fast food. Uwielbiam, zwłaszcza na ciepło 🙂
Wyglądają super i na pewno przetestujemy przepis, ale zrobimy je trochę większe 😉
Pysznie wyglądają 🙂
robiłam już kilka razy, bardzo smaczne te pizzerinki 🙂
Przepyszne. Na ciepło są najlepsze, ale w podróży jako przekąska też się świetnie sprawdziły 🙂
Cieszę się!!
i to jest świetna opcja na wieczór ze znajomymi 🙂 zapisuję przepis 🙂
Zrobiłam z grupa 3-4 latków, zabawy było co nie miara, każdy zrobił z własnymi ulubionymi dodatkami, robiłam z podwójnej porcji -naprawdę smaczny przepis, dziękuję!